Na warszawskim Służewcu Przemysłowym, miejscu, które obrosło przez lata w wiele mitów i legend, ale także miejscu, w którym popełniono szereg błędów urbanistycznych, w ostatnich latach trwa proces ich naprawiania. Chodzi przede wszystkim o przywrócenie dzielnicy różnorodności. W momencie jej powstawania, inwestorzy masowo postawili a powierzchnie biurowe, co okazało się bardzo niekorzystne w kwestiach społecznych. Dzielnica popołudniami całkowicie wymierała, a w godzinach szczytu dostanie, lub wydostanie się z niej przysparzało ogromnych problemów. Dzielnica powstała w miejscu źle skomunikowanym, a natężenie biurowców sprawiało, że zbyt duże ilości pracowników chciały się dostać w jedno miejsce o tej samej porze.
Obecnie trwa proces naprawiania większości błędów wieku dziecięcego. Wokół lub w miejscu niektórych biurowców wyrastają budynki mieszkalne i hotele. Przybywa także lokali handlowo-usługowych. Jedną z nowych inwestycji, która jest warta uwagi, jest hotel zaprojektowany przez pracownię JEMS Architekci, który niebawem zostanie otwarty przy ul. Postępu 4. Hotel jest częścią większego projektu o nazwie P4, w którego skład wejdzie także nowoczesny biurowiec. Budynek hotelowy ugości czterogwiazdkowy hotel Vienna House Mokotów, którego otwarcie przewidziano na I kwartał tego roku.
Niecodzienna i przyciągająca uwagę jest forma budynku. Siedmiopiętrowa bryła nawiązuje do klasycznych konstrukcji brutalistycznych. Założeniem architektów było silne nawiązanie do istniejących już w okolicy budynków. Jednocześnie chcieli, aby obiekt czymś się wyróżniał. Do jego budowy użyto charakterystycznych dla brutalizmu – betonu, szkła i stali. Dla kontrastu budynek zostanie otoczony gęstą zielenią. W hotelu powstanie 164 pokoi, sala konferencyjna, siłownia i część rekreacyjna. Projekt przewidziany jest głównie dla gości biznesowych, którzy przyjadą na Służewiec w celach zawodowych.