Jak zapanować nad chaosem przestrzennym
Artykuł sponsorowany

Jak zapanować nad chaosem przestrzennym

Jak zapanować nad chaosem przestrzennym
Jak zapanować nad chaosem przestrzennym Źródło: Materiały partnera
Niekontrolowane rozlewanie się zabudowy to problem, z którym zmagają się zarówno urzędnicy, jak i przedsiębiorcy, a co najważniejsze – mieszkańcy. Ministerstwo Rozwoju i Technologii kończy prace nad reformą systemu planowania przestrzennego w Polsce, która ma stać się remedium na wiele negatywnych zjawisk zachodzących w przestrzeni.

Główne założenia nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym to uproszczenie procedur planistycznych i doprecyzowanie zasad wydawania decyzji o warunkach zabudowy. To także zastąpienie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego planem ogólnym i wprowadzenie Rejestru Urbanistycznego.

Zakładanymi efektami wprowadzenia zmian w ustawie jest zwiększenie elastyczności i integralności systemu planowania przestrzennego, przeciwdziałanie rozpraszaniu się zabudowy, przy jednoczesnym ułatwienia inwestowania na terenach już zabudowanych oraz zaawansowana cyfryzacja danych o planowaniu przestrzennym.

Odpowiedzialne planowanie przestrzeni

Wyznaczenie nowych terenów pod zabudowę mieszkaniową bez zadbania o infrastrukturę lub w znacznym od niej oddaleniu, skutkuje gorszym dostępem do podstawowych usług, szkół, przychodni i instytucji publicznych lub jego brakiem. Infrastruktura (komunikacyjna, społeczna, techniczna) powinna być nieodłącznym elementem przestrzeni zurbanizowanych. Dobrze rozwinięta infrastruktura ma bezpośredni wpływ na jakość życia.

Reforma to oszczędności dla samorządów

Chaotyczne, niekontrolowane rozlewanie się zabudowy to problem podkreślany już od kilkunastu lat. Na nieefektywnym zarządzaniu gruntami tracą przede wszystkim mieszkańcy. Według wyliczeń KPZK Polskiej Akademii Nauk opisanych w „Studiach nad chaosem przestrzennym”, koszty ekonomiczne powstałe w wyniku nieracjonalnej polityki przestrzennej wynoszą rocznie 84,3 mld zł.

W zgodzie ze środowiskiem naturalnym

Koszty chaosu przestrzennego ponosi również środowisko. Rozproszona infrastruktura generuje potrzebę częstego korzystania z samochodu, a te produkują szkodliwe gazy i pyły. WHO w badaniach z 2015 r. oszacowało, że zanieczyszczenia powietrza mogą powodować w Polsce straty nawet w wysokości 102 mld zł rocznie. Nie chodzi tu jednak tylko o pieniądze. Umieralność, przez wysoki poziom zanieczyszczenia powietrza, szacuje się w naszym kraju na około 45 tys. przypadków rocznie.

Niekontrolowane rozlewanie się zabudowy skutkuje mniejszą powierzchnią terenów zielonych. Problemem w tym przypadku jest nie tylko utrata drzew, które m.in. pochłaniają tony CO2 i zatrzymują dużą część opadów – negatywną dla środowiska konsekwencją jest również utratą siedlisk naturalnych wielu gatunków roślin i zwierząt czy ptaków.

Reforma planowania przestrzennego kontra chaos przestrzenny

Reforma Planowania Przestrzennego

Biorąc pod uwagę cały szereg różnego rodzaju kosztów związanych z chaosem przestrzennym, Ministerstwo Rozwoju i Technologii przygotowało reformę, która ma zmienić ten stan. Nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym pomoże rozwiązać problem niekontrolowanego rozlewania się zabudowy, wprowadzając szereg zmian, które pozwolą gminom efektywnie kreować przestrzeń.

Nowe przepisy dotyczą przede wszystkim:

  • zwiększenia elastyczności i integralności systemu planowania przestrzennego,
  • przeciwdziałania rozlewaniu się zabudowy na tereny rolnicze, leśne i cenne przyrodniczo,
  • ułatwienia inwestowania na terenach już zurbanizowanych,
  • cyfryzacji danych, w tym przestrzennych o planowaniu przestrzennym,
  • zwiększenia roli konsultacji społecznych.

Więcej informacji o reformie planowania przestrzennego znajdziesz na stronie mojemiejsce.gov.pl

Źródło: Ministerstwo Rozwoju i Technologii