Nadmorskie miejscowości liczą straty. Minister zdrowia nie odradza rezerwacji wakacji w kraju

Nadmorskie miejscowości liczą straty. Minister zdrowia nie odradza rezerwacji wakacji w kraju

Mateusz Bobek
Mateusz Bobek Źródło: X-news
Budżety nadmorskich gmin mocno odczuwają skutki pandemii koronawirusa. Większość z nich, swoje finanse opiera o ruch turystyczny, a ten może być dużo niższy także w miesiącach wakacyjnych.

O 5 mln złotych zmalały do tej pory wpływy do budżetu Międzyzdrojów z powodu pandemii. Burmistrz przewiduje, że , bo na pewno spadną dochody z turystyki, które stanowią 80 proc. budżetu gminy. Nawet jeżeli Polacy zdecydują się na wakacje nad morzem, to bez niemieckich turystów wpływy będą dużo mniejsze.

– Tych gości jest naprawdę bardzo mało. Nasz sezon turystyczny zaczynał się już w kwietniu i trwał do września i wtedy było bardzo dużo ludzi. Samo miasto liczy 5,5 tysiąca mieszkańców i w tym okresie mieliśmy tyle samo obsadzonych miejsc noclegowych, wiec to się odbija na naszym budżecie – powiedział Mateusz Bobek, burmistrz Międzyzdrojów.

Minister zdrowia uspokaja

Pocieszające dla samorządów mogą być jednak, słowa ministra . W wywiadzie dla „Super Expressu” szef resortu zdrowia powiedział, że mimo tego, że nie ma jeszcze pewności co ze zorganizowanymi wyjazdami takimi jak kolonie, czy obozy, to nie widzi przeciwwskazań, aby rodziny wyjeżdżały na wspólne wakacje w kraju.

Czytaj też:
Polacy wracają do pociągów. PKP Intercity: Ruch trzy razy większy niż przed miesiącem