Deweloper z tradycjami

Lubomirscy to jeden z najznamienitszych polskich rodów. Przez setki lat fundowali klasztory, kościoły, teatry czy chorągwie dragonów wspierające królewskie armie. Dziś w ramach wpisanej w herb dewizy „Patriam Versus”, czyli „Zwróceni ku Ojczyźnie”, prowadzą zakrojoną na szeroka skalę działalność społeczną i charytatywną. Ale to nie wszystko. Od ponad 20 lat Jan Lubomirski-Lanckoroński, prezes Fundacji Książąt Lubomirskich, bardzo aktywnie działa także na rynku nieruchomości. Pod jego wodzą Grupą Landeskrone realizuje wyjątkowe projekty.

Tradycja zobowiązuje

Ród książęcy w branży nieruchomości? To naturalne i nie powinno dziwić. Prowadzona na szeroką skalę działalność budowlana zawsze była domeną wielkich rodów. To dzięki nim powstawały nieruchomości zachwycające swoim rozmachem do dziś.

Lubomirscy bardzo mocno wpisani są nie tylko w historię, ale i architekturę samej Warszawy. Na liście budowanych, przebudowywanych lub odnawianych przez ród założeń są m.in. pałac w Wilanowie, pałac Łazienkowski, pałac pod Blachą czy Pałac Prezydencki.

Ten książęcy ród tworzył w Polsce także wiele innych założeń, które do dziś są nie tylko najbardziej prestiżowymi, ale także najpiękniejszymi miejscami. Wśród nich możemy wymienić: pałac w Łańcucie, Zamek w Wiśniczu, Zamek w Rzeszowie wraz z częścią centrum miasta, Zamek w Baranowie Sandomierskim, pałac Spiski w Krakowie czy Zamek Książąt Lubomirskich w Lubniewicach.. Wchodząc do branży nieruchomości, Jan Lubomirski-Lanckoroński, prezes nie tylko rodzinnej Fundacji, ale także Grupy Landeskrone, kontynuuje dzieło przodków. Jak? Zgodnie z tradycją rodu. W najlepszym stylu.

Mariaż tradycji z nowoczesnością

Marmurowe podłogi, żyrandole, kinkiety i lustra przywiezione prosto z włoskiego Murano. Mozaiki marmurowe na posadzkach i schodach. Marmurowe kolumny. Żelazne, dekoracyjne okucia. Wykonane przez mistrzów kowalskich drzwi wejściowe i pieczołowicie odrestaurowane stiuki. Czy tak może wyglądać budynek biurowy? Może. To sposób wykończenia jednej ze sztandarowych inwestycji Grupy Landeskrone, czyli Palazzo Murano przy Zamenhofa 5 w Warszawie. To budynek nie tylko piękny, ale i w pełni nowoczesny. Oferujący do wynajęcia powierzchnie biurowe w pełni wyposażone i przygotowane do wynajmu wg indywidualnych potrzeb klienta. Na sześciu kondygnacjach do dyspozycji najemców jest ponad 2500 mkw. funkcjonalnej powierzchni. Przestronne biura o wysokości dochodzącej do 4,5 m dostępne są w formie otwartych przestrzeni (open space), ale także mniejszych gabinetów. Na parterze budynku znajduje się reprezentacyjny hol recepcyjny oraz przeszklona winda. Prestiż i nowoczesność w jednym. A wszystko w pieczołowicie odrestaurowanym budynku, którego bryła to doskonałe połączenie najlepszych polskich tradycji z włoską architekturą inspirowaną florenckimi i weneckimi pałacami okresu quattrocento i cinquecento.

To inwestycja, która wymagała bardzo wiele pracy. Pieczołowitej renowacji poddano m.in. klasycystyczne detale elewacji. Budynek zdobią także inspirowane włoskim renesansem sztukaterie. Zadbano o każdy szczegół.

Architektura piękna

Efektem działań Grupy Landeskrone jest przebudowa i rewitalizacja wielu zabytkowych obiektów, ale także budowa zupełnie nowych. Bez względu na rodzaj inwestycji cel jest zawsze ten sam. Tworzyć rzeczy ponadczasowe, zachwycać, sprostać oczekiwaniom najbardziej wymagających klientów. Co ważne, Landeskrone wykonuje kompleksowe prace deweloperskie, obejmując pieczą całość procesu inwestycyjnego. Począwszy od zakupu nieruchomości, jej zabudowę bądź przebudowę, aż po sprzedaż w pełni wyposażonych apartamentów lub wynajem powierzchni biurowych i usługowych. Efekt? Każdy projekt to perełka z niepowtarzalnym klimatem. Zaprojektowana i wykończona z dbałością o najmniejsze szczegóły. W przypadku inwestycji nowych podstawą jest wybór idealnego miejsca. Idealne miejsca nie istnieją? Nieprawda. Jest takim np. Mazurska Oaza.

Idylla na łonie natury

Czym jest Mazurska Oaza? To kolejna inwestycja Landeskrone. Działki rekreacyjne w Kamieńcu, w okolicach Iławy. Teren idealny na wypoczynek na łonie natury, tym bardziej że z Oazą graniczy wchodzące w skład rezerwatu przyrody, jezioro Gaudy. Sąsiedzi? Głownie słowiki szare, bobry, dziki, łosie, jelenie i sarny. Także gniazdujące tu bieliki, orliki krzykliwe, bociany czarne, czaple, jastrzębie oraz żurawie, migrujące jesienią na bagienne tereny przylegające do jeziora Gaudy. Tu przygotowują się do odlotu do ciepłych krajów. Malownicza okolica Kamieńca to także raj dla wędkarzy.

Rozległe tereny Mazurskiej Oazy podzielone zostały na 100 działek o powierzchni od ok. 1000 mkw. do nawet pół hektara. To tereny trawiaste, pokryte starodrzewiem. Można nabywać je pojedynczo lub w pakietach. Część nieruchomości posiada bezpośredni dostęp do lasów bądź terenów wodnych.

Do każdej z działek wytyczone zostały szerokie i wygodne drogi dojazdowe. Oaza znajduje się w odległości 7 minut drogi od miejscowości Susz oraz zaledwie 25 minut drogi od centrum Iławy, co umożliwia nie tylko bliski kontakt z przyrodą, ale także łatwy dostęp do atrakcji turystycznych i historycznych. Nieopodal znajdziemy m.in. ruiny XVII-wiecznego pałacu w Kamieńcu. Pałacu zamieszkiwanego niegdyś przez samego Napoleona Bonaparte, który właśnie tu spędzał urokliwe chwile z Marią Walewską.

Cesarz wybrał Pojezierze Iławskie. Nie mógł się mylić. Czy dziś wybrałby podobnie? Z pewnością. Tym bardziej że dziś okolica oferuje znacznie więcej atrakcji. W regionie możliwe jest uprawianie wszelkich sportów wodnych, organizowane są spływy kajakowe, wyprawy rowerowe i konne. A w samej Mazurskiej Oazie w ramach specjalnie przygotowanej przestrzeni rekreacyjnej możliwe będzie uprawianie sportów grupowych takich jak siatkówka, piłka nożna, frisbee, badminton czy boule. Mazurska Oaza jest rajem przyrodniczym. Także dla amatorów zbierania jagód oraz grzybów. Oferuje prywatne miejsce odpoczynku we wspaniałej i jednocześnie świetnie skomunikowanej lokalizacji. To miejsce godne samego cesarza. W cichej przestrzeni, podziwiając leśne runo oraz wdychając świeże powietrze, można nie tylko doświadczyć prawdziwego relaksu, ale i poczuć się jak władca świata.

Możliwość bliskiego obcowania z naturą to prawdziwy luksus w dzisiejszych czasach. Nie musimy z niego rezygnować nawet wtedy, gdy już wrócimy do cywilizacji. Dowód? Kolejna inwestycja Landeskrone, Villa Botanica w Krakowie.

Zielone miasto

Villa Botanica to luksusowy apartamentowiec położony w ścisłym centrum Krakowa. Wyróżniający się nie tylko oryginalną, nowoczesną bryłą, ale także wykorzystaniem wielu zielonych technologii, takich jak baterie słoneczne czy system odzyskiwania wody deszczowej. Co ważne, miejsce, w którym powstanie inwestycja, znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Ogrodu Botanicznego, zielonych płuc centrum miasta. Lokalizacja w odległości 5 minut od Rynku Głównego gwarantuje ciszę i umożliwia wypoczynek, a nowoczesne materiały, z których powstanie budynek mają zapewnić maksymalną wygodę oraz komfort jego mieszkańcom. Obiekt będzie też doskonale skomunikowany z każdą częścią miasta.

Villa Botanica to apartamenty od 37 mkw. do 135 mkw. z opcją łączenia sąsiadujących z sobą mieszkań. To także możliwość zamieszkania w jednym z zaprojektowanych na ostatnim piętrze budynku penthouse’ów ze specjalnie zwiększoną wysokością pomieszczeń i bezpośrednim dostępem do ulokowanych na dachu tarasów.

Prestiżowy adres w stolicy

Czerpać inspiracje z historycznego dziedzictwa przodków, twórczo wykorzystywać przekazywane z pokolenia na pokolenie wzorce. To idea która przyświeca nie tylko stworzonej w 2010 roku Fundacji Książąt Lubomirskich, ale także działalności Grupy Landeskrone. Zgodnie z jej filozofią unikatowe połączenie tradycji z nowoczesnością to klucz do dynamicznego rozwoju branży nieruchomości. Filozofią, której wyrazem jest Palazzo Murano, ale także kolejna inwestycja w Warszawie, czyli rezydencja przy ulicy Puławskiej 107c, na Starym Mokotowie, tuż przy Centrum Sportu i Rekreacji „Warszawianka” oraz Królikarni. Kamienica poddawana jest w tej chwili gruntownej renowacji i modernizacji.

Puławska/Merliniego to wyjątkowa oferta dla osób ceniących elegancję i oryginalność. Budynek powstał w latach 1936-1938. Ma pięć kondygnacji naziemnych wraz z parterem oraz jedną kondygnację podziemną. Cała inwestycja składa się z 15 lokali mieszkalnych. To apartamenty o metrażu od 50 mkw. do około 250 mkw. z możliwością łączenia powierzchni. Co szczególnie ważne w tej części miasta, budynek zaopatrzony będzie w garaże. Przed nim zaś umieszczony zostanie prywatny ogród do wyłącznej dyspozycji mieszkańców.

- Inwestycja nawiązuje do działalności pradziadka Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego, księcia Stefana Lubomirskiego. Założyciela i pierwszego prezesa PKOl oraz właściciela kolei dojazdowych do Warszawy Nawiązania do przeszłości to m.in. przyszłe wnętrze kamienicy, której wystrój inspirowany będzie klimatem przedwojennej Polski, koleją i geniuszem myśli inżynierskiej. Efekt dopełnią rzeźby, meble w stylu art déco i marmurowe posadzki. Obiekt, podobnie jak inne inwestycje Grupy, w tym Maison de Luxe przy ul. Bartoszewicza w Warszawie czy Art Deco House przy ul. Kazimierzowskiej, ma się odznaczać niepowtarzalnym stylem. W najbliższym czasie w planach są także dwie inwestycje w Łodzi: przy ulicy Rybnej oraz Żeromskiego.