Czy to początek końca? Masowe zwolnienia w WeWork

Czy to początek końca? Masowe zwolnienia w WeWork

WeWork
WeWork Źródło: Shutterstock / photobyphm
WeWork nie daje o sobie zapomnieć. Nie są to jednak pozytywne skojarzenia, które budził jeszcze pół roku temu. Ostatnio niemal wszystkie doniesienia z centrali operatora powierzchni coworkingowych, są dla firmy negatywne.

WeWork, czyli dynamicznie rozwijający się operator przestrzeni co-workingowych, w ostatnich tygodniach zmaga się z dużymi problemami. Firma planowała zadebiutować w tym roku na giełdzie. Po pierwszych rundach inwestycyjnych wyceniona została na 47 mld dolarów, obecnie jest warta niecałą połowę. WeWork najpierw zdecydował się na obniżenie celu IPO z 40 do 20 mld dolarów, a następnie zawiesił giełdowy debiut. Wcześniej zapowiadano, że wraz z Uberem, będzie to najgłośniejsza oferta publiczna w 2019 roku. Władze firmy podjęły też decyzję o zmianie kierownictwa i odsunięciu dotychczasowego dyrektora wykonawczego Adama Neumanna w cień. Jego miejsce zajmą dotychczasowy wiceprezes i dyrektor finansowy Artie Minson oraz wiceprezes i wicedyrektor wykonawczy Sebastian Gunningham.

Masowe zwolnienia

Jak informują dziennikarze Business Insidera, nowi dyrektorzy, za punkt honoru wzięli sobie wyprowadzenie organizacji na prostą. Jedną z pierwszych decyzji jest ograniczenie zatrudnienia. Jak donoszą nieoficjalne źródła związane z firmą, pracę w najbliższym czasie może stracić kilka tysięcy osób. Dynamicznie rozwijająca się do niedawna firma zatrudnia obecnie około 12,5 tys. pracowników w biurach na całym świecie. Duża ekspansja miała miejsce m.in. w Polsce, gdzie WeWork otworzył przestrzenie w nowo powstających i odrestaurowanych obiektach w największych miastach. Jak twierdzą informatorzy, nowa dyrekcja rozważa zwolnienie od 10 do 25 proc. osób.

Kolejne ruchy, które nazwano już sprzątaniem po Adamie Neumannie, to sprzedaż samolotu Gulfstream G650, którym podróżował prezes, a za który firma zapłaciła w zeszłym roku 60 mln dolarów. Nowe władze planują także ograniczenie ekspansji na rynku chińskim.

Czytaj też:
Tesco zamyka kolejne sklepy. Pracę straci ponad 2000 osób

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Business Insider