Fotowoltaika jako uzupełnienie inteligentnego domu
Artykuł sponsorowany

Fotowoltaika jako uzupełnienie inteligentnego domu

Inteligentny dom
Inteligentny dom Źródło: Materiały prasowe
Coraz częściej słyszymy o „sztucznej inteligencji” wykorzystywanej we współczesnej technice. Ale również o „domach inteligentnych”. Co tak naprawdę oznacza ten termin? Czy perspektywę wzniosłej rozmowy o filozofii Kanta z własną lodówką? Niestety nie. Albo na szczęście. Sztuczna inteligencja, którą stosuje się obecnie w nowoczesnych rozwiązaniach technologicznych, to przede wszystkim stosowne algorytmy zaklęte w elektronicznym świecie, które monitorują nasze potrzeby i ułatwiają codzienne funkcjonowanie. Ale czy tylko?

Co to jest „dom inteligentny”?

Koncepcje domu inteligentnego są bardzo różne, ale posiadają pewną wspólną cechę: funkcjonalność, która wzbija się ponad ogólnie przyjęte standardy. Jakie elementy mogą się zatem na niego składać? Ciężko jest jednoznacznie stwierdzić, co tak naprawdę pasuje do tej koncepcji. Czy jedynie wygoda i funkcjonalność, czy może zastosowanie wysoce ekologicznych standardów? Spróbujmy rozpatrzeć kilka wariantów i spróbować odpowiedzieć na te pytania.

Po pierwsze: zdalne sterowanie przy pomocy internetu. Dobrze przemyślany i skonfigurowany dom, podłączony pod sieć, może w różnych sferach, właśnie poprzez internet współpracować ze swym właścicielem. Jak? Za pomocą np. bluetooth, wifi, 5G, LTE. Proste? To jednak trochę za mało. Od kiedy bowiem można nazwać dom „inteligentnym”? Czy jeśli wszystkie urządzenia mamy na pilota, czy dopiero wtedy, gdy wszystko jest połączone z wirtualnym asystentem?

Po drugie: system wzajemnych zależności. Przedmioty (głównie sprzęty AGD) spięte są w jedną, współpracującą z właścicielami sieć. Monitoring wszelkich działań odbywa się np. przez smartfona. Ale nie musimy brać w nim bezpośredniego udziału. Lodówka sama wyprodukuje kostki lodu, gdy uzna, że się kończą i zamówi mleko, gdy dostrzeże jego deficyt, zamki same się zabezpieczą, a rolety opuszczą, gdy wyczują zmrok. No, chyba, że sami zaprogramujemy je inaczej. To spore ułatwienie, ale czy tyle wystarczy byśmy mogli określić nasz dom „w pełni inteligentnym”?

Po trzecie: samowystarczalność i bezpieczeństwo. Podstawą owego założenia jest przede wszystkim dom samowystarczalny, bezpieczny, monitorowany, oszczędzający energię i funkcjonujący tak, by było nam komfortowo. Dla wielu osób tylko ten aspekt w pełni zdefiniuje dom jako inteligentny.

W strukturę koncepcji domu inteligentnego wplatają się także następujące elementy

  • Inteligentne gniazdka współpracujące z urządzeniami mobilnymi. Różnica pomiędzy nimi, a tradycyjnymi programatorami, znanymi już od kilkudziesięciu lat jest przede wszystkim taka, że są o wiele bardziej zaawansowane. Dziś nazywamy je „Smart Plug”.
  • Inteligentna światło, również współpracujące z urządzeniami mobilnymi, takimi jak smartfon.
  • Ogrzewanie, które bez naszej ingerencji dokonuje samodzielnego modelowania komfortu termicznego, dostosowując je do nas (np. obecność, nieobecność)
  • Systemy bezpieczeństwa (monitoring: dymu, gazu, smogu, czadu, czujniki temperatury i zalania). Ale także monitoring otoczenia, kamery rejestrujące najbardziej newralgiczne punkty połączone z systemami alarmowymi.
  • Urządzenia AGD współpracuje z nami zdalnie oraz „samokontrolujące” swój stan.

Czy to jednak naprawdę wszystko?

Najważniejszy element inteligentnego domu

W powyższej wyliczance zabrakło bardzo istotnego elementu. Czym bowiem jest „dom inteligentny” bez mądrego wykorzystywania naturalnych energii? Głównie drogą, atrakcyjną i naszpikowaną elektroniką zabawką. Oczywiście nie ma w tym nic złego, bo każdy może ze swoim kapitałem robić, co tylko chce. Ale by w pełni nakreślić kompletne spektrum idei inteligentnego domu, należy bez wątpienia wziąć pod uwagę aspekt energetyczny. OZE, czyli odnawialne źródła energii to temat szeroki. Więcej na temat odnawialnych źródeł energii przeczytacie tutaj:https://stiloenergy.pl/.

Możemy wykorzystywać energię wiatrową, wodną, ale przede wszystkim słoneczną. Pomysłów na uczynienie domu bardziej inteligentnym, samowystarczalnym i ekologicznym jest wiele. Już samo umiejscowienie głównych okien w odpowiednim miejscu będzie sprytnym zabiegiem. Podobnie jak wykorzystane silnych, starych drzew jako ekranu chroniącego przed wiatrem. Ponad to dużo osób inwestuje w ekologiczne przydomowe oczyszczalnie ścieków, rekuperację, czy dba o energooszczędną konstrukcję, a to i tak to tylko niektóre z rozwiązań.

Najłatwiejszą, najbardziej wydajną i opłacalną metodą pozyskiwania prądu z natury jest fotowoltaika. Możemy bowiem zbudować sobie obok domu elektrownię wiatrową, ale nie będzie ona wydajna. Podobnie jak młyn wodny. Przynajmniej w większości miejsc. Wszak nie każdy dom jest położony na rzeką. Pozyskiwanie energii ze słońca jest najlepszym pomysłem. Rynek producentów paneli fotowoltaicznych jest bogaty w liczne oferty, ale warto wybrać partnera stabilnego i sprawdzonego jak np. Stilo Energy.

Fotowoltaika jest nie tylko znakomitym uzupełnieniem koncepcji inteligentnego domu, ale tak naprawdę stanowi jej najważniejszy element. Trudno bowiem wyobrazić sobie bogaty w nowoczesne urządzenia dom, który nie będzie produkował własnej energii.