Kredyt hipoteczny? Przyszykuj nawet 100 tys. zł w gotówce

Kredyt hipoteczny? Przyszykuj nawet 100 tys. zł w gotówce

banknot
banknot Źródło: Unsplash / Didier Weemaels
Aby kupić dziś mieszkanie na kredyt potrzebny jest solidny wkład własny. Jak podają analitycy Open Finance, trzyosobowa rodzina, aby kupić mieszkanie, musi wygospodarować nawet 80 tys. złotych z własnych oszczędności. Dla wielu osób może być to niemal nieosiągalne.

Podatki, prowizje, ubezpieczenie, nowe przepisy kredytowe. To wszystko przekłada się na rosnące poziomy wkładu własnego, który trzeba posiadać, aby otrzymać kredyt hipoteczny. Jak podają eksperci z Open Finance, trzyosobowa rodzina, w której dwójka dorosłych zarabia na poziomie średniej krajowej, aby wykorzystać swoją zdolność kredytową, musi dysponować wkładem własnym na poziomie 70-80 tys. złotych.

Czytaj też:
Podatek bankowy nie zahamował inwestycji na rynku nieruchomości

Przewidywana zdolność kredytowa dla rodziny, która dysponuje dochodem 6088 zł netto to średnio 490 tys. zł. przy kredycie na 30 lat. Jest to średnia kwota z ofert 13 banków oferujących kredyty hipoteczne. Najwyższą zdolność wylicza Euro Bank, który w tym przypadku oferuje możliwość zaciągnięcia zobowiązania na ponad 545 tys. zł, najniżej zdolność przykładowej rodziny wycenił Credit Agricole. We francuskim banku ta kwota to tylko nieco ponad 327 tys. zł.

Zdolność kredytowa trzyosobowej rodziny z dochodem 6088 zł netto
Nazwa Banku Maksymalna zdolność kredytowa
Euro Bank
545 127 zł
Bank BGŻ BNP Paribas
526 846 zł
Bank Pekao
524 100 zł
Bank Millennium
508 000 zł
Raiffeisen Polbank
506 000 zł
ING Bank Śląski
491 731 zł
Santander
490 295 zł
PKO Bank Hipoteczny
475 300 zł
PKO Bank Polski
475 300 zł
Citi Handlowy
460 000 zł
Alior Bank S.A.
459 637 zł
Bank Pocztowy
440 000 zł
Credit Agricole
327 509 zł
Źródło: Open Finance

Należy jednak pamiętać, że przedstawione wyliczenia opierają się na bardzo ściśle określonym założeniu. Przyjęto bowiem, że analizie poddane zostanie małżeństwo z jednym dzieckiem, w którym obie dorosłe osoby pracują od 3 lat na pełen etat na umowie na czas nieokreślony, a dochód rodziny kształtuje się na poziomie 6088 zł netto miesięcznie.

Teoria a praktyka

Mimo że przykładowa rodzina ma zdolność kredytową na poziomie niemal 500 tys. zł, co pozwoliłoby znaleźć wymarzone mieszkanie w każdym z polskich miast, to przed przyszłymi kupcami stoi jeszcze jedna, bardzo poważna przeszkoda. Przeszkoda, z którą część rodzin może sobie nie poradzić. Aby wziąć kredyt na taką kwotę, banki wymagają obecnie 10 proc. lub nawet 20 proc. wkładu własnego. W tym drugim przypadku oznacza to konieczność posiadania 122,5 tysięcy złotych (20 proc. z 612,5 tys. zł) w gotówce, jeśli zaciągnięty ma być dług w kwocie 490 tysięcy (80 proc. z 612,5 tys. zł). Mało która młoda rodzina posiada oszczędności na takim poziomie. Mimo potencjalnej zdolności kredytowej może się więc okazać, że możliwość zaciągnięcia kredytu jest tylko teoretyczna.

Wkład własny to jednak nie wszystkie koszty, z którymi należy się liczyć. Jak mówi Bartosz Kurek, analityk Open Finance – Gdyby tego było mało, chcąc kupić mieszkanie, trzeba się też przygotować na koszty zawarcia transakcji i zaciągnięcia kredytu. Wiele z nich trzeba opłacić gotówką, co powoduje, że odłożone 20% wkładu własnego może się okazać kwotą niewystarczającą. Dla spokoju, warto kupując nowe „M” mieć przynajmniej 3% jego wartości na pokrycie kosztów transakcyjnych. Niestety w przypadku lokali używanych koszty transakcyjne są znacznie wyższe, a więc i bufor bezpieczeństwa musi być wyższy – około 8% wartości nieruchomości. Efekt? Chcąc kupić mieszkanie warte 612,5 tysiąca złotych i zaciągając w tym celu 490 tysięcy hipotecznego długu, trzeba mieć wcześniej wspomniane 122,5 tys. zł jako wkład własny i od około 18 do 49 tysięcy na pokrycie pozostałych kosztów. W sumie więc mowa o gotówce na poziomie 140 – 170 tysięcy i w tej kwocie nie ma jeszcze pieniędzy na odświeżenie, wykończenie i wyposażenie nowego lokum.

Czytaj też:
Raty kredytów hipotecznych mogą rosnąc

Źródło: Open Finance