Historię projektu Richarda i Amy przedstawił branżowy serwis Living Big in a Tiny House. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, że pochodząca z Australii para nie chciała inwestować w dużą posiadłość, biorąc wcześniej kredyt. Zdecydowali się na wybudowanie małego domu, który powstał z trzech osobnych kontenerów. Z pomocą przyszli projektanci specjalizujący się w aranżowaniu małych przestrzeni tak, by nie zabrakło w nich miejsca na najważniejsze pomieszczenia czy sprzęty.
Dach został skonstruowany w taki sposób, by podczas letnich miesięcy utrzymywać komfortową temperaturę w domku. Zamieszczono na nim panele słoneczne, które dostarczają energię potrzebną do utrzymania budynku. Richard i Amy postawili na ekonomiczne rozwiązania, a deszczówkę z dachu gromadzą w specjalnych zbiornikach.
Kontenerowy dom jest obecnie wystawiony na wynajem, a za jedną noc chętni muszą zapłacić 200 dolarów. Jak czytamy w opisie oferty, w środku znajduje się sypialnia oraz łazienka, a goście mają dostęp do energii elektrycznej i bezprzewodowego internetu.
Czytaj też:
Posiadłość Meghan Markle wystawiona na sprzedaż. Tak mieszkała aktorka zanim została księżną Sussex
Kompaktowy dom należący do pary z Australii
Komentarze
to Australia, wiec starczy pojedyncza warstwa bloczkow.
Postawienie czegos takiego to koszt ok 100plz za m2 sciany. I mamy ksztaltna, ustawna przestrzen do zagospodarowania. Jasne-potrzebny tez dach i podloga-Ale to nadal Australia wiec nie musza to byc wymyslne konstrukcje jak u nas-cena nie zabije. A mamy za to murowany budynek.
Kontenery chodza po 5tys za sztuke.
Tak ze oszczednosc dosc dyskusyjna...