W swoim środowym przemówieniu Rafał Trzaskowski dużo uwagi poświęcił ludziom młodym. Jego zdaniem polskie miasteczka i wsie mają problem z zapewnieniem takim osobom perspektyw rozwoju. – Mam takie wrażenie, że dzisiaj, przez te ostatnie tygodnie zbyt dużo słyszymy zwłaszcza od konkurentów politycznych o tym, co już dawno było. O tym co dawno zadecydowane. O tym, co dzisiaj nie jest naszym najważniejszym problemem. Jak mnie pytają o wejście do strefy euro albo o religię w szkołach – wiem, że to są ważne tematy, ale przecież nie o tym dzisiaj rozmawiamy – kontynuował kandydat Koalicji Obywatelskiej cytowany przez 300polityka.pl.
„Nikogo na to nie stać”
Prezydent Warszawy stwierdził, że młodzi ludzie nie chcą słuchać o sporach między politykami i oczekują nie tyle składania obietnic, co ich spełniania. – Pamiętamy obietnice tanich mieszkań, 100 tysięcy mieszkań będzie w budowie. Dzisiaj byłem tutaj, w Rzeszowie na pustej mokrej łące. Niestety nie zbudowano nawet tysiąca tych mieszkań – przekazał Trzaskowski. – Dzisiaj musimy rozmawiać właśnie o tym, o tym jak walczyć o każde miejsce pracy, zabezpieczyć naszych młodych ludzi przed tymi wyzwaniami, które przed nimi stają – dodał.
Polityk przywołał także rządowy program Mieszkanie Plus, który według niego nie przyniósł „prawie żadnych pozytywnych rezultatów”. – Wrócimy do tych programów, gdzie będzie państwo pomagać młodym ludziom w opłaceniu wkładu własnego. Bo dzisiaj ten wkład własny dochodzi czasami nawet do 30 proc. Nikogo na to nie stać – stwierdził Trzaskowski. Kandydat KO zapowiedział również wspieranie samorządów, które zajmują się programami budowania mieszkań na tani wynajem.
twitterCzytaj też:
Najnowszy sondaż prezydencki. Duda przegrywa w drugiej turze