Ceny nieruchomości galopują. Rządowy program wsparcia młodych kupujących dodatkowo się do tego przyczyni

Ceny nieruchomości galopują. Rządowy program wsparcia młodych kupujących dodatkowo się do tego przyczyni

Blok mieszkalne
Blok mieszkalne Źródło:Materiały prasowe
W 2020 r. cena budowy 1 mkw. powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego oddanego do użytku zwiększyła się o 9,6 proc. I niestety, istnieje ogromny potencjał dla dalszych podwyżek. Swój kamyk dołoży Polski Ład.

W 2023 r. średnia cena transakcyjna nowych lokali w siedmiu miastach sięgnie co najmniej 11,1 tys. zł za m kw – oceniają analitycy Credit Agricole Bank Polska. Na początku tego roku było to 9,2 tys. zł. I to wcale nie musi być najgorszy wariant. Autorzy prognoz nie uwzględnili wpływu, jaki na ceny nieruchomości może mieć program Polski Ład. A ten może podbić ceny o kolejne kilka procent.

Polacy kupują, bo nie wierzą, że mieszkania potanieją

W raporcie, który omawia „Rzeczpospolita”, zespół ekonomistów pod kierownictwem Jakuba Borowskiego podtrzymał lutowe prognozy, z których wynikało, że pomimo pandemii boom na rynku nieruchomości w najbliższych latach będzie kontynuowany. Sporządzony przez ekonomistów z Credit Agricole Bank Polska model ekonometryczny sugerował jednak wówczas nieco wolniejszy wzrost cen. W 2021 r. miały one wzrosnąć o 7,9 proc., a w kolejnych dwóch latach o 7,2 i 6,9 proc. Po dokonaniu aktualizacji tempo wzrosło do 8,9 proc. w br., a następnie o 7,9 i 7,3 proc.

Niezależnie od galopujących cen, którym niestety nie towarzyszy podobne tempo wzrostu wynagrodzeń, Polacy deklarują, że są gotowi kupować. W ankietowych badaniach prowadzonych przez ING Bank Śląski w 2020 r. 46 proc. respondentów zgadzało się ze stwierdzeniem, że ceny mieszkań nigdy nie spadają. Zatem, jak komentują wyniki badań eksperci z Credit Agricole, Polacy będą kupować, bo nie wierzą, że w przyszłości denny spadną. A nawet więcej – będą kupować w celach inwestycyjnych, z nadzieją na zarobek przy sprzedaży.

Polski Ład a ceny mieszkań

Polski Ład zrobi swoje przy podbijaniu cen nieruchomości. Skoro Bank Gospodarstwa Krajowego będzie gwarantował wkład własny dla osób, które nie są w stanie go zebrać, to zwiększony zostanie popyt.

– Oczekujemy, że realizacja tego programu przyczyni się do wzrostu cen materiałów budowlanych i kosztu robocizny w ramach budownictwa mieszkaniowego w kolejnych latach – wyjaśniają autorzy analizy cytowani przez „Rz”.

Już w 2020 r. cena budowy 1 mkw. powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego oddanego do użytku zwiększyła się o 9,6 proc.

Z danych portalu RynekPierwotny.pl wynika, że w czerwcu średnia cena ofertowa nowego lokalu w stolicy to ponad 11,3 tys. zł/mkw., o 7,91 proc. więcej niż rok temu. W Krakowie mieszkania deweloperskie podrożały w ciągu roku o 12,31 proc., do ponad 10,8 tys. zł za mkw.

Czytaj też:
Polski Ład. Tani dom do 70 m kw. blisko miasta jest nierealny. Ceny działek najwyższe w historii

Opracowała:
Źródło: Rzeczpospolita